Wiatraki bliżej domów. MKiŚ: Projekt ustawy wiatrakowej gotowy "za chwilę"
Projekt nowelizacji tzw. ustawy wiatrakowej, zakładający zniesienie zasady 10H i ustalenie minimalnej odległości wiatraków od zabudowań na 500 m, jest już po uzgodnieniach międzyresortowych i "za chwilę" trafi na Komitet Stały Rady Ministrów zapowiedziała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
– Projekt jest na końcu drogi rządowej. Jesteśmy po konsultacjach, przeanalizowaliśmy już wszystkie uwagi, które spływają. Jesteśmy po uzgodnieniach międzyresortowych, za chwilę ustawa trafi na Komitet Stały Rady Ministrów – powiedziała Hennig-Kloska w Radiu Plus.
W połowie listopada minister zapowiadała, że chce, by projekt nowelizacji tzw. ustawy wiatrakowej trafił na posiedzenie Rady Ministrów jeszcze w tym roku.
Projekt nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, zakładający zniesienie generalnej zasady 10H oraz ustalający minimalną odległość wiatraków od zabudowań mieszkalnych na poziomie 500 m do konsultacji i uzgodnień trafił pod koniec września. Obecnie przyjęta minimalnej odległość ustawowa wynosi 700 m.
Hennig-Kloska: 25 proc. Polski będzie dostępne pod wiatraki
W wywiadzie z listopada szefowa MKiŚ powiedziała, że do końca roku rząd ma się zająć tzw. ustawą wiatrakową. – W przypadku terenów zielonych również zeszliśmy do odległości 500 m, czyli mówimy tu o parkach narodowych przede wszystkim. Natomiast, co jest niezwykle ważne, pracujemy wielotorowo. Tylko w tym tygodniu ustaw MKiŚ jest procedowanych w Sejmie 9. Czyli zmieniamy prawo, uruchamiamy programy pomocowe, dotujące potrzebne inwestycje. Potrzebujemy magazynów energii – wyliczała polityk Polski 2050.
– Ile powierzchni Polski więcej będzie objęte programem wiatrakowym? O ile to się zwiększy, jeśli będzie granica 500 metrów? – zapytał dziennikarz.
– Obecnie, o ile dobrze pamiętam, obecnie to jest ok. 15 proc. powierzchni kraju. Po zmianie ustawy, będzie to ok. 25 procent. Więc jedna czwarta kraju dostępna dla energetyki odnawialnej w postaci farm wiatrowych będzie zapewne atrakcyjne dla potencjalnych inwestorów – stwierdziła Hennig-Kloska.